-Jutro wakacje,trzy tygodnie wolnego,czujesz to?-uśmiechnął się pod nosem mocniej ściskając dłonie na skórzanej kierownicy.
-Tak,już to czuje...-westchnęłam cicho i wlepiłam wzrok w ogromne posiadłości,które mijaliśmy z dużą szybkością.Nie ma się co cieszyć i tak spędze ten wolny czas samotnie w domu...
Przejechałam delikatnie dłońmi po błękitnej koszulce i poprawiłam na lewej piersi zaczepkę na,której widniało moje nazwisko.Mruknęłam cicho pod nosem i wyszłam na korytarz,żwawym krokiem pokierowałam się do pomieszczenia,które znajdowało się tuż obok mojego.
-Kiedy pacjent z 12 ma wypis?-oparłam ręce o biurko Horan'a i dokładnie zlustrowałam skupioną twarz blondyna,która uważnie przyglądała się zdjęciom z prześwietlenia.
-Z tego co wiem to o piętnastej.-odpowiedział ze spokojem ocierając kciukiem swoją brodę.Posłałam ciepły uśmiech chłopakowi i wyszłam z pokoju.
*Dwie godziny później*
Wypuściłam nerwowo powietrze z ust i złapłam za klamkę drzwi,mozolnie wślizgnęłam się do środka i podniosłam lekko kąciki ust.
-Jest już Pan gotowy?Karetka już czeka.-powiedziałam pod nosem i energicznie zmniejszyłam odległość pomiędzy nami,stawiając dwa kroki w przód.
-Pewnie,dla Pani jestem Neymar-z trudem podniósł się z łóżka i ustał koło mnie.
Złapał lekko moją dłoń i delikatnie ją musnął,poczym nasze spojrzenia się spotkały.Przez moje ciało przeszedł nieprzyjemny dreszcz a moje policzki lekko się zarumieniły.Natychmiastowo wzrok obrał inny punkt,a kąciki ust same się podniosły.Naszą rozmowę przerwał głośny trzask drzwi,czemu akurat w takim momencie!Odwróciłam kurczowo głowę do tyłu i ujrzałam dziewczynę,którą dokładnie zlustrowałam od góry do dołu.Kręcone włosy,mocny makijaż i piękny uśmiech,który zawsze widniał na jej twarzy,wiadomo już o kogo chodzi.
-Kochanie idziesz już?-majestatycznym krokiem podeszła do Neymara i położyła rękę na jego torsie patrząc jadowice w moją strone.Chłopak skinął lekko głową i usiadł na wózek,który zostawiłam przed drzwiami.
-Może w czymś pomogę?-podeszłam bliżej dziewczyny i uśmiechnęłam się sztucznie.
-Nie trzeba.-mruknęła cicho pod nosem i zaczęła kierować się do drzwi wejściowych.
.gif)
-Dziękuje bardzo.-chłopak wlepił w swoje usta szeroki uśmiech i mrugnął niezauważalnie okiem w moją stronę.Poczułam dziwne mrowienie w okolicach podbrzusza,serce obiło się o moje kruche żebra,a pusty wzrok od razu obrał inny punkt zaczepienia.
-Kochanie ja jadę swoim samochodem,spotkamy się na miejscu.-wycedziła przez zęby i uśmiechnęła się w naszą stronę.
-No to żegnaj.-powiedziałam skruszona i odwróciłam się w stronę wejścia do szpitala.Zaczęłam stawiać małe kroczki przed siebie gdy nagle poczułam mocne ściśnięce na moim nadgarstku.
-Nigdy nie mów żegnaj,to odbiera nadzieję na kolejne spotkanie.-usłyszałam cichy głos bruneta,który wprawił mnie w lekkie zakłopotanie.Odwróciłam energicznie głowe do tyłu i skinęłam lekko głową.
*Cztery godziny później*
-No i na końcu powiedział ,,nigdy nie mów żegnaj,to odbiera nadzieję na kolejne spotkanie''-wysapałam z trudem i okryłam się szarym kocem,który leżał po mojej lewej stronie.Oparłam głowę o kanapę i zerknęłam w stronę przyjaciółki,która szeroko się uśmiechała.
-Laura i Neymar-szepnęła cicho i przymrużyła delikatnie oczy.
-Tylko,że on ma już dziewczynę.-wywróciłam lekko oczami i upiłam łyk zimnej cieczy.
13komentarzy=NEXT!

-------------------------------------
Hej!
Przepraszam Was,że rozdział nie pojawił się wcześniej!
Wczoraj nie miałam zbytnio dostępu do interetu,a przed wczoraj był sylwester!:)
Dobra bo przynudzam xd
Papa miśki!x
dalej , jeszcze dzisiaj ! <3 za to , że wczoraj nie dodałaś :* /Marcelina ;3
OdpowiedzUsuńSuper rozdział :* pisz dalej ^^
OdpowiedzUsuńBoskie ❤❤
OdpowiedzUsuńLaura skarbie <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńNASTĘPNY ROZDZIAŁ BYM PROSIŁA Z DEDYKACJĄ <3 <3
*_____* BOSKOŚCI <3 <3 <3
CZEKAM NA NEXT <3
Super <333 genialny omg kocham *.* <3
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOuu! Jaka żmija pęłza pomiędzy nimi... :D
OdpowiedzUsuńFajny rozdział :3
Dodaj za niedługo kolejny;*
Fajowy, kocham cię kobieto ty piszesz fantastycznie <333. Mmmm grubo po między nimi będzie mm kocham o boże, to w ramach przeprosin dodaj jeszcze jeden dziś :) *.* / nel
OdpowiedzUsuń*.*
OdpowiedzUsuńŚwietny ! /Nel
OdpowiedzUsuńświetny, czekam na nexta!;)
OdpowiedzUsuńŚwietny!!! Tylko szkoda, że jędza tam weszła ;c Czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Clauduśka Duśka xx.
Świetny!!Boski! awwww dajesz nexta dzisiaj, pliska bo wczoraj nie było ^^ / lelcia2
OdpowiedzUsuńJej... te jego słowa takie aw.... nie mogę się doczekać nowego :)
OdpowiedzUsuńOn takie słowa mówi że jejaaa... nie mów żegnaj *.*
Przy tym już byłam w siódmym niebie ale dalej.. to już.
Ja chyba na łeb dostaje bo nie mogę sklecić dwóch słów ze sobą.
Omotałaś mnie tym blogiem.
Czekam na nexta informój :*
Boooskie <3 <3
OdpowiedzUsuńTrochę mnie tutaj nie było i prosze bardzo 4 rozdziały :D
a raczej 4 boskie i zajebiste rozdziały
liczę na nexta ;)
oh i zapomniałabym Happpy New Year :D
p.s informuj mnie ;)
Zaczyna sie swietnie ;) nie moge sie doczekac co z tego wyniknie ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award! :)
Więcej u mnie! :)
http://unique-girl-of-the-nature.blogspot.com/
Mega *o*
OdpowiedzUsuń